Nic Niewarte
(Renata Köhler)
Listopad 2005,mame znow zabralo pogotowie jak na zlosc ojciec tez niezbyt sie trzyma. Lekarz stwierdzila ze mamie zostalo niewiele zycia ,robie dobra mine do zlej gry ,udaje ze swietnie to znosze choc serce mowi cos innego udaje calkiem kogos i,nego a w gruncie rzeczy niemoge z bolu.Maryla ,Tadeusz to tez inna historia sa odemnie 15 ,20 lat starsi widza to inaczej ale ja czy ja to wytrzymam? Jak narazie to jezdrze co wikend tak sie umowilismy od poczatku ,jest nas wkoncu czworo i jakos misimy sobie pomagac ,choc boli nie bardzo ze kazdy z nich, no oprocz Tadeusza proboje juz teraz mi przypomniec ze mama mi wlasnie przepisala mieszkanie i to wlasnie ja powinnam sie nimi zajac. Milcze w bolu choc wiem ze z jednej strony maja racje ,ale z drugiej strony niewidza jak moje malzenstwo wlasnie pomalu sie rospada ,przeciesz jako jedyna mam jeszcze malego 4 letniego synka ktory juz teraz musi wiedziec gdzie pojdzie do szkoly ,czy to beda Niemcy czy Polska czuje sie taka bezradna ,czuje ze powoli umieram ,boje sie odpowiedzialnosci i boje sie tez wszystkich zawiesc . Z tata jest coraz gorzej ,jeszcze rok temu gdy mama czula sie lepiej dlugimi wieczorami ,rozmawialysmy o tym jak to bedzie jak tato umrze ,on byl 10 lat starszy od mamy zecza naturalna bylo by ze umrze jak pierwszy ,lecz zycie jest calkiem inne ,to mama cierpiala zawsze przez niego ,tyle nieprzespanych nocy ,przeplakanych dni,ale zycie potoczylo sie inaczej Tak jak bardo go przez cale zycie nie nawidzilam tak w jedna krotka chwile zaczelo mi byc go bardzo szkoda.Pod koniec listopada zacza juz brac tabletki na raka i Alshaimera naraz, cos zaczelo sie nie zgadzac,bylam juz po miesacu zmeczona tymi jazdami do Gorzowa co tydzien ,postanowilam wzasc tate do siebie ,wiedzialam ze oni w Gorzowie zajma sie mama bo tato im tylko przeszkadza. Po tygodniu juz zalowalam mojej decyzji to przeroslo moje oczekiwania . Spalismy twardo nagle poczulam oddech na mojej twarzy i lekki dotyk na policzku ,to tato caly spocony z mocno otwartymi oczami siedzial nad nami i przygladal sie uwarznie naszym twarza,Adam gdyby nie moje nagle przebudzenie napewno dostal by zawalu ze strachu. Nastepnego dnia postanowilam tate wykapac ,niebylo to zbyt latwe ,choc tata nalezal zawsze do wstydliwych tego wieczoru powiedzil ;Dobrze prosze Pani ,to choroba dawal juz znak o sobie niepoznawal mnie
Resumos Relacionados
- Ma?y Ksi??e
- Ma?y Ksi???
- Maly Ksiaze
- Batman
- Hiob
|
|